Mity o domach z bala
Bajka o trzech świnkach,
czyli mity na temat drewnianych domów z bala
Każdy z nas pamięta bajkę o trzech świnkach, które budowały domki, aby schronić się przed złym wilkiem. Ani dom ze słomy ani ten drewniany nie oparły się sile okrutnego wilka, dopiero dom z cegieł był go w stanie powstrzymać i dać solidne schronienie świnkom.
Tak oto biedne, wystraszone świnki przyczyniły się do rozpowszechniania nieprawdziwych teorii na temat budownictwa z drewna.
Biorąc z ulgą pod uwagę fakt, że przesyciliśmy się zabetonowaną i zamurowaną przestrzenią wokół siebie i coraz chętniej zwracamy się ku nowoczesnemu budownictwu naturalnemu, takiemu jak nasze Babie Bale, poniżej obalamy najczęstsze mity dot. budownictwa drewnianego cytując za: BudownictwoPolskie.pl / Media Kobiet
MIT NR 1 - CHŁÓD
Jednym ze stereotypów jest przekonanie, że drewniane domy są zimne. To oczywiście nieprawda, oparta na wyciągnięciu jednej cechy drewna – tego, że słabo przewodzi ono ciepło i go w sobie nie akumuluje. Trzeba zacząć od poznania właściwości fizycznych tego budulca: owszem jest ono bardzo kiepskim przewodnikiem, ale zarazem bardzo dobrym izolatorem cieplnym. Co to znaczy i jakie są tego plusy oraz minusy?Oznacza to, że drewno nie nagrzewa się tak jak cegła, nie będzie więc oddawać energii jeszcze przez klika godzin po tym, jak wyłączymy ogrzewanie, a po lecie nie będzie w nim utrzymywała się wyższa temperatura przez klika pierwszych zimniejszych dni. Z drugiej strony ściany domu z drewna nie będą też chłonąć ciepła, gdy w upalne lato temperatura na zewnątrz się podwyższy, przez co wewnątrz domu utrzymywać będzie się przyjemny chłód. Z punktu widzenia ochrony przed zimnem, czy raczej powstrzymania ucieczki ciepła z budynku, drewno świetnie izoluje, a więc nie przepuszcza ciepła na zewnątrz. Dlatego po uzyskaniu odpowiedniej temperatury, łatwiej jest ją utrzymywać. Poza tym dom drewniany po uruchomieniu ogrzewania ociepla się natychmiastowo, podczas gdy w budynkach stawianych metodami tradycyjnymi ciepło pochłaniane jest najpierw przez ściany, co przedłuża osiąganie w pomieszczeniach pożądanej temperatury.
MIT NR 2 - WILGOĆ
Wilgoć zagraża zarówno budownictwu drewnianemu jak i murowanemu. Zamoknięcie ścian nie jest kwestią budulca, a prawidłowo zaprojektowanych oraz wykonanych izolacji fundamentów i dachu, jak również instalacji wentylacyjnej. W Babich Balach dzięki odpowiedniej konstrukcji dachu ściany zewnętrzne chronione są przed zaciekaniem, co eliminuje konieczność wielokrotnej impregnacji. Zaraz po ścięciu pnie są okorowane i impregnowane bezbarwnymi i ekologicznymi środkami opartymi na solach boru. Posiadają one wymagane atesty Państwowego Zakładu Higieny, certyfikaty zgodności Instytutu Techniki Budowlanej oraz aprobaty techniczne Instytutu Techniki Budowlanej. Stosowane metody zabezpieczają drewno nie zakłócając naturalnych procesów wymiany powietrza oraz stosunków wilgotnościowych w drewnie.
MIT NR 3 – NIETRWAŁOŚĆ
Przekonanie o nietrwałości tego typu budynków można określić jako kolejny mit. Warunki wytrzymałościowe każdego budynku są każdorazowo określane na podstawie odpowiednich wyliczeń. Tak samo jest w przypadku technologii drewnianej. Dodatkowo drewno przeznaczone do budowy domów podlega dokładnej selekcji w lesie następnie zostaje ono przetransportowane na plac budowy, gdzie jest ręcznie okorowane i oczyszczone tak, aby naturalny kształt drewna nie został naruszony. Bale naturalnej wielkości średnicy 25-32 cm. stosuje się do domków letniskowych oraz 36-42 do domów całorocznych. Każdy bal jest indywidualnie dopasowany do poprzednich poprzez ręczną obróbkę każdej sztuki. Podłużne nacięcia - kanały izolacyjne wykonuje się ręcznie i wykłada wełną zapewniając znakomitą szczelność. Naszym priorytetem jest jakość wszystkich połączeń a bale pomimo swoich nieregularnych kształtów są doskonale dopasowane jeden do drugiego.